Ogłoszenie

Proszę o uzupełnienie "Dawne historie" i "Elfickie Mity i Legendy". Pojawił się nowy temat w konkursach!!! Do zrobienia są bannery forum. Najlepszy autor banneru wygrywa. Więcej pod tematem!!! Serdecznie zapraszam!!!

#1 2009-12-28 16:33:48

Draco

Początkujący Elf

9986341
Zarejestrowany: 2009-12-28
Posty: 15
Punktów :   

Ruda Drużyna

Wypadłam na korytarz z wrzaskiem.
- Aaaaaaa! Obcas mi się złamał!!!!!!!
- Co..? - Książę spojrzał się na mnie zdziwiony.
- No obcas mi się złamał! - zamachałam mu przed nosem "zepsutym" butem.
- Aha. - kiwną głową i wrócił do czytania książki.
- Zrób coś! - wydarłam się.
- Ja to zrobię - Ywel pojawił się na korytarzu - Chętnie pomogę...Książę, dlaczego siedzisz na balustradzie?
- Bo mi się nudzi... - mruknął nie przerywając lektury.
- Och, ty głupi jesteś...
- No dobra - przerwałam im tę fascynującą dyskusję. - Założę inne trapery, a wy się kochani szykujcie do drogi.
Nagle pojawiła się Okilo, jak zwykle narzekając na swoje imię. Zawsze chodził w spodniach, a tu wyskoczyła jak Filip z Konopii i założyła sukienkę. Książę zamknął książkę, nie dając po sobie poznać że mu się podoba.
- Ładnie mi? - zapytała słodko. - Pożyczyła mi ta blondyna...
Tu weszła wkurzona Alhana, wrzeszcząc:
- Oddawaj mi, kurna, moją sukienkę!!!
Okilo jakby nie słyszała - biegała po całym korytarzu, poślizgnęła się i poleciała ze schodów. Wszyscy patrzyliśmy w stronę miejsca wypadku z przerażeniem na twarzach. Urys zjechał za nią po poręczy, <WOW, zjechał>, i wylądował na twarzy.
- O rany, nic ci nie jest?! - krzyknął Ywel.
- Nie!!! - odpowiedział Urys.
- Nie ciebie się pytam... Okilo, żyjesz?!
- Noo, jakoś żyję! Ifar zamortyzował upadek! O nie!!! sukienka mi się podarła!!!
Alhana z żądzą mordu w oczach krzyknęła:
- TO BYŁA MOJA ULUBIONA SUKIENKA!!! ZABIJĘ CIĘ!!! TAK DAM CI W MOR...!!! - zatkałam jej usta dłonią. Spojrzała się na mnie ze złością, ale jej przeszło. Godzinę później siedzieliśmy wszyscy przy stole, a Ifar kostki lodu do lemoniady położył sobie na głowie. Alhana nadal zła, poszła się pomodlić o cierpliwość, co Ifar nagrodził długim aplauzem. 
- No to co robimy?? - zapytał Ywel, grzebiąc w owsiance, którą podali na śniadanie.
- No idziemy, nie? - odpowiedziałam.
- NIEEE!!! - odparli wszyscy. - Zostajemy tutaj - zbuntował się Ifar.
- Idziemy!
- Zostajemy ofiaro losu!!!
- Ja...? Ofiara losu...? Ja..? Hahaha... Jak ci niechcący wyrwę skrzydła, to kto będzie ofiarą losu? Ty czy ja?
- Nie mam skrzydeł , debilu - obraził się Ifar i wyszedł.
- Uraziłam go czymś? - słodkie oczka.
- No tak jakby... - mruknął Urys. - Widzisz, jemu odrąbali skrzydełka i on nie zbyt miło to wspomina...
- Niiee!! Ifar, wracaj!!! Przepraszam, nie wiedziałam!!! - wybiegła za nim z kuchni.
- Jak nie wrócisz to się powieszę!!!! - doszedł tych w kuchni mój głos.
- Ta to ma ambicje życiowe... - pokręciła głową Okilo, a jej rude włosy zafalowały.
- Tee... Okilo, pójdziesz ze mną na spacer? - spytał Książę.
- Nie dzięki, za zimno...
- No w mordę!!! - i zaczął kląć pod nosem.
- No, wow... - zdziwił się Ywel. - Książę który klnie...
- Cicho bo ci przefasonuję facjatę...
- ?
- Będziesz miał zniszczoną buźkę.
- Aha, jasneee.... - spojrzał się na niego z rozbawieniem. Urys nagle wstał. Oj, coś mi się drużyna demotywuje. Ifar zawrócił do nas, jednak nadal był lekko obrażony na mnie. Okilo próbowała naprawić sukienkę, podpinając ją szpilkami. Urys i Ywel zaczęli się sprzeczać aż w końcu ten drugi nie wytrzymał i cisnął przez pół kuchni miską owsianki w księcia i rozpętała się walka na żarcie. Okilo schowała się pod stół piszcząc:
- Zostawcie, żarło!!!
- Niech Bóg, okaże nam łaskę i ich zajebie... - pomodlił się Ifar.
- Anołom nie wolno przeklinać, nie? - zapytałyśmy razem Okilo i ja.
- A, wiesz... Ja właściwie nie jestem aniołem, tylko półaniołem i my mamy takie specjalne przywileje...
- I w dodatku jesteś rudy!!! Muahahaha!!! - zaśmiałam się złowieszczo.
- Ty też...
- Ja nie jestem ruda, tylko miedziana.
- Co za różnica - wtrącił się Książę, parskając owsianką.
- No teoretycznie to żadna - odpowiedział mu Ywel.
Nagle w drzwiach pojawił się czarnowłosy chłopak i spytał:
- A co wy tu robicie? Co za burdel...
Nie znałam go. Odruchowo rzuciłam w niego kubkiem z gorącą kawą. Ten uchylił się, miał doskonały refleks.
- Jestem Raistllin, co to za burdel? - spytał ponownie.
- Walka na żarcie - odpowiedziałam wesoło, i rzuciłam w niego kapciem Urysa.
- Ej, to był mój but. - Urys spojrzał się na mnie.
- Pytanie po raz ostatni - co.to.za.burdel?

c.d.n.

Offline

 

#2 2009-12-28 18:00:42

 Elentaari

Królowa Kraju Elfów

2052911
Skąd: Warszawa/ Marki
Zarejestrowany: 2009-12-01
Posty: 82
Punktów :   
Rasa: Mroczny Elf
WWW

Re: Ruda Drużyna

lol, tylko mi zamku nie zdemolować


"Dziwny miłości traf się na mnie iści
że muszę kochać przedmiot nienawiści..."

Offline

 

#3 2009-12-29 15:29:44

Draco

Początkujący Elf

9986341
Zarejestrowany: 2009-12-28
Posty: 15
Punktów :   

Re: Ruda Drużyna

- Hmmm... - zamyśliłam się na chwilę. - Jak już mówiłam, to jest walka na żarcie.
- Raczej była - przerwał mi Raistllin, łapiąc Ywela za nadgarstek. - Dosyć tych świergotów, wrócę za godzinę i ma być tak czysto, że będę mógł się przejrzeć w posadzce. Do rzeczy...
Oczarowani jego urokiem, rzuciliśmy się do sprzątania. Uśmiechnął się okrutnie, ale przyjaźnie i wyszedł. Podczas gdy Ifar, Ywel i Urys myli naczynia i podłogę, a Okilo sklejała porcelanę, ja nie mając nic innego do roboty, zaczęłam polerować swój miecz. Trzy minuty później wrócił Raistllin, i zaciągnął mnie do kuchni.
- Mieliście wszyscy sprzątać - syknął.
- Wybacz... - mruknęłam. - Oni się wszystkim zajęli i pomyślałam że ja przygotuję broń do wyprawy.
- Ty nimi dowodzisz?
- Można tak to nazwać...
- Jesteś nieodpowiedzialna i nierozsądna. - spojrzał mi w oczy.
- Tak, taka właśnie jestem - odparłam jak zaczarowana.
- Hej, ty! Zostaw ją! - wydarł się Ywel. - Jest najlepsza!
- Panuj nad swoją bezczelnością - warknął mu do ucha Urys, a potem dodał głośno: - Swoją drogą, nie powinieneś na nią krzyczeć, ani jej wmawiać że jest nieodpowiedzialna, choć tak właśnie jest, a wiem że jesteś w takim kłamaniu mistrzem, co czasami się przydaje ale rzadko, więc proszę bardzo grzecznie... STUL PAN SWĄ KRZYKLIWĄ TWARZ!!! - Raistllin spojrzał na niego groźnie, a Książę dodał jeszcze: - Proszę, jestem Księciem Górskich Elfów, i proszę o wykonanie rozkazu, bo jak nie, to naprawdę pożałujesz swojej bezczelności...
- On tak cały czas? - zapytał Raistllin, Okilo, która cała w skowronkach pokiwała głową.
- To dość denerwujące - dodałam cicho.
Podczas wypowiadania tych dwóch zdań, Ywel i Urys znów zaczęli się kłócić. Po chwili Raistllin powiedział nam, że jesteśmy dziwni i wyszedł. Okilo próbowała rozdzielić Księcia i zwiadowcę, a Ifar podszedł do mnie i zapytał:
- W porządku? Może cię przytulić?
Półanioł wylądował na podłodze, lądując twarzą w owsiance Ywela, z odciskiem mojej dłoni na plecach.
- Panie daj mi siłę... - pomodliłam się cicho, a Ifar wymamrotał coś. Jak już wreszcie udało nam się rozdzielić kumpli z Drużyny, postanowiliśmy zostać jeszcze parę dni, co chłopaki powitali z wielkim entuzjazmem i spojrzeli na siebie, jakby chcieli się pozabijać.
- Nasza kochana, powalona, Ruda Drużyna... - szepnęłyśmy do siebie z Okilo.

Offline

 

#4 2009-12-30 12:39:08

Rima

Początkujący Elf

Zarejestrowany: 2009-12-30
Posty: 18
Punktów :   

Re: Ruda Drużyna

xD... Jaki Raistllin jest nieprzyjemny, nieee?


"Art is explosion!"

Offline

 

#5 2009-12-30 12:56:36

 Rotten

Początkujący Elf

18764638
Zarejestrowany: 2009-12-28
Posty: 10

Re: Ruda Drużyna

Odrobinę nieprzyjemny... fakt

Offline

 

#6 2009-12-30 14:02:39

Alhana

Wesoły Elf

12672528
Zarejestrowany: 2009-12-06
Posty: 50
Punktów :   

Re: Ruda Drużyna

Co macie do Raistllinka? On w duszy jest bardzo...wesoły xD


"Magia jest we krwi, płynie z serca. Ilekroć jej używasz, wkładasz w nią część siebie. Dopiero gdy będziesz gotowy poświęcić siebie i niczego nie otrzymasz w zamian, twoja magia podziała" ~ Raistlin Majere, Władca Teraźniejszości i Przeszłości

Offline

 
To forum zawiera obrazki NAJCZĘŚCIEJ pobierane z google, chociaż nie piszemy tego. Nikt też z użytkowników nie podpisuje sie pod nimi, jako własne. Jeżeli znajdziesz tu swój obrazek, a nie życzysz go sobie na tym forum, wyślij wiadomość do Admina (Elentaari), e-mail: bloomowa77@op.pl. Za wszelkie utrudnienia przepraszamy. .

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.timik-wirtualny-swiat.pun.pl www.maly-kacik.pun.pl www.bleachofdead.pun.pl www.narutolf.pun.pl www.megamenbajka.pun.pl